Z wizytą w kuchni „Mariny”

Dnia 26 kwietnia 2018 roku całą grupą projektową pn. „Kawał nieba w gębie” z programu „Równać szanse” odwiedziliśmy Ośrodek Konferencyjno-Wypoczynkowy MARINA w Bornem Sulinowie. Oczywiście wizyta została wcześniej umówiona przez dziewczyny z grupy – Ulę i Oliwię, które skontaktowały się z panią manager i ustaliły zasady spotkania.

Gdy punktualnie całą ekipą projektową stawiliśmy się w progach ośrodka państwa Kolanowskich, przywitała nas pani Kasia (menadżerka „Mariny”) wraz z szefem kuchni – Siergiejem. To on oprowadził nas po zakątkach kuchennych, objaśnił funkcje poszczególnych pomieszczeń, pokazał nam, jak działa wędzarnia podczas jej pracy – akurat wędziły się pachnące mięsiwa. Po powrocie do kuchni przeszliśmy wszyscy do części zwanej przez nas deserownią, ponieważ tylko tam można przyrządzać desery i słodkie specjały. Mięsa i dania główne przygotowuje się w innym pomieszczeniu, a jeszcze gdzie indziej szykuje się warzywa i dania jarskie oraz wegetariańskie.

Szef kuchni za zgodą właścicieli zdradził tajniki przyrządzania najpopularniejszego deseru w „Marinie”. Po części teoretycznej zabraliśmy się do zrobienia specjału restauracji – lodów waniliowych z malinami na gorąco i bitą śmietaną. Najpierw zajęliśmy się kremem, do którego wykonania użyliśmy nieznanego nam dotąd urządzenia na naboje. Potem chwyciliśmy mrożone maliny i poszliśmy do kuchni je odmrozić. W międzyczasie szef kuchni przygotował niespodziankę. Otóż zorganizował zawody w lepieniu ruskich pierogówna czas i na ilość. Cóż, niby już mieliśmy doświadczenie w lepieniu (na ostatnim spotkaniu kulinarnym robiliśmy pierogi z mięsnym farszem), ale nie było łatwo. Mimo przelotnych problemów, pierogi trafiły do garnka z wrzącą wodą, a gdy gotowały się, my poszliśmy szykować deser z malinami dla każdego.

Najpierw trochę teorii i nakładanie gałek do pucharków, potem polewanie gorącymi malinami i na koniec kopiec bitej śmietany. Gdy desery były gotowe, z łyżeczkami powędrowaliśmy do stołu i ze smakiem zjedliśmy. W trakcie pałaszowania, pani przyniosła nam do degustacji nasze pierożki. Były pyszne! Po zjedzeniu grzecznie odnieśliśmy talerzyki i pucharki. Wszyscy uczestnicy projektu mają nieprzeciętne poczucie humoru, więc było bardzo wesoło. Okazuje się, że po kilku spotkaniach „przy garach” tak się zgraliśmy, że nikt już nie czuje skrępowania i świetnie się razem bawimy. Mamy za sobą pierwsze samodzielne sukcesy kulinarne, a co ważniejsze, każdy już sam robił zakupy i koordynował przygotowanie jakiegoś dania. Szczypta samodzielności została utrwalona. Przed pożegnaniem z pracownikami „Mariny” zrobiliśmy sobie wspólne zdjęcie i w świetnych humorach udaliśmy się w drogę powrotną.

Dzięki spotkaniu opanowaliśmy nowe techniki tworzenia profesjonalnych deserów i poznaliśmy kulisy funkcjonowania prawdziwej kuchni. Zajęcia wzbogaciły nas o nowe doświadczenia, a z szefem kuchni rozmawiało nam się tak dobrze, jak równy z równym. Dzięki uprzejmości państwa Kolanowskich jesteśmy bogatsi wewnętrznie, za co bardzo dziękujemy! 😉

 Tekst: Kalina Tranbowicz
Zdjęcia: Daniel Graszka – MBP Borne Sulinowo

Projekt „Kawał nieba w gębie” prowadzony jest przez Stowarzyszenie Stacja Kultura w ramach programu „Równać Szanse” Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności, realizowanego przez Polską Fundację Dzieci i Młodzieży.